Ponieważ bardzo lubię nosić swoją Lukrecję , postanowiłam zrobić sobie sweterek wzorując się na niej. Szczególnie zależało mi na wymiarach, aby był dokładnie tak samo dopasowany i długi. Wprowadziłam więc pewne modyfikacje. Jedną z nich i zarazem najbardziej widoczną jest brak plisy guzikowej i płytszy dekolt. Sweterek bardzo mi się podoba, lubię go nosić, ale... No właśnie! Robiłam go baaaardzo długo. Zaczęłam jakoś w październiku, a skończyłam w kwietniu. Kto by pomyślał, że takie maleństwo będzie mi szło potwornie, bardzo mnie przy tym męcząc. Na całe szczęście efekt końcowy mnie zadowala, więc warto było się pomęczyć. Kilka słów o zdjęciach: Ostatnio zrobiła się piękna pogoda, więc korzystając z jej uroków razem z Martą i całą naszą gromadką spacerowaliśmy po okolicy, nie będąc do końca świadoma, że zostałam przyłapana przez paparazzi. Zwie się Marta ;) Takie zdjęcia mi najbardziej odpowiadają - człowiek wygląda jakoś bardziej naturalnie, przynajmniej ja ;) A zatem prezentacj...