Raspberry bolero
Leżały dwa śliczne motki. Smutne, że nie chcę ich przerobić. Brakowało mi na nich pomysłu. Aż tu nagle, córcia poprosiła o bolerko. W sumie, czemu nie? W końcu przerobię to, co długo leży w pudle i czeka na "ten moment". Zawsze to o dwa mniej ;)
Bolerko powstało z pięknej włóczki Julia z Włóczek Warmii. Kolorki są przepiękne- ciężkie do uchwycenia. Wzór powstał w czasie dziergania. Kolejny raz sięgnęłam po metodę rzędów skróconych w celu dopasowania dekoltu. Zaczynam lubić tę metodę. Robię ją tak jak czuję. I już drugi raz mi wyszło :)
Zapraszam na zdjęcia!
Bolerko powstało z pięknej włóczki Julia z Włóczek Warmii. Kolorki są przepiękne- ciężkie do uchwycenia. Wzór powstał w czasie dziergania. Kolejny raz sięgnęłam po metodę rzędów skróconych w celu dopasowania dekoltu. Zaczynam lubić tę metodę. Robię ją tak jak czuję. I już drugi raz mi wyszło :)
Zapraszam na zdjęcia!
Do napisania! Pozdrawiam - Marta
Włóczka: Julia - 2 motki
Druty: 2
Wykonanie: Marta
Bolerko jest śliczne. Córunia pewnie zadowolona. Wesołych świąt 🎄🎄🎄
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu! Również życzymy radosnych Świąt :)
UsuńBolerko cudne, pięknie komponuje się z sukienką! Martusiu podziwiam Cię za druty, trzeba mieć do takich cieniasów dużą cierpliwość:) Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś. Lubię cienkie druty, bo mam wrażenie, że robótka jest wtedy taka dopieszczona i staranna. Fakt, długo się robi. Ale ja nigdzie się nie spieszę. Druty są dla mnie relaksem :) A propos cieniasów - właśnie dłubię w żółwim tempie sweter dla mnie. Ciekawe czy do wiosny zdążę ;)
UsuńCudne bolerko dla małej księżniczki! Jakoś nie mogę się przełamać do skróconych rzędów, choć teoretycznie umiem je robić... u Ciebie bardzo ładnie to wyszło!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Aniu :) Rzędy skrócone bardzo mi się podobają i całkiem miło się je robi. Jakoś ostatnio zauważyłam, że kwadratowe dekolty mi się nie podobają. Z każdym kolejnym przerobionym kilometrem włóczki zauważam, że mogę dziergać lepiej. I staram się doskonalić i szlifować mój warsztat ;)
UsuńŁadne paseczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Paseczki same wyszły, bo taka śliczna farbowanka mi się przytrafiła :)
UsuńPiękne bolerko dla wymagającej Młodej Damy z charakterem! Farbowanki Asi są dobre na wszystko! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDzięki Gabrysiu! Tak - muszę się zgodzić, Asi farbowanki najlepsze. Właśnie kolejną mam na drutach :)
UsuńDruty 2 mm???? Jesteś niesamowita Martuś :) Bolerko cudowne! I kolor, i kształt, wszystko :)
OdpowiedzUsuńDzięki Ulcia. Dobrze, że to było małe i krótkie ;)
UsuńPiękne bolerko, ślicznie i równiutko ułożone oczka, aż zachwycają:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Moniczko :) Włóczka przerabiała się pięknie, równiutko. Pranie również zrobiło swoje ;)
UsuńPiękne bolerko! Kolory cudne i jak ślicznie pasują do tej białej sukienki :) Ja też lubię cienkie druty, ale nie aż takie :) Najczęściej robię na 3 mm.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Asia
Dziękuję Asiu :) Skoro już sięgnęłaś po druty nr 3 to już malutki kroczek do 'dwójek'. Polecam - będziesz z efektu końcowego baaardzo zachwycona :)
Usuń