Czapka noworodkowa w dawnym stylu
Bonetka, to czapka, którą chcę Wam dzisiaj zaprezentować. Nazwa pochodzi od angielskiego słowa 'bonnet'. Czapeczka jest w kształcie czepka i z łatwością nakłada się ją na malutką główkę dziecka. U mnie sprawdziła się rewelacyjnie! Dlatego postanowiłam stworzyć podobną dla... wiadomo dla kogo ;) Czapkę wykonałam na szydełku. Jeżeli chodzi o wzór to improwizowałam. Nie wiem, jak fachowo się ten wzór nazywa - bąbelkowy? ;) Zakończyłam czymś podobnym. Z brzegu jestem dumna :) Bonetkę dzielnie prezentowała lala. Moją pracę zgłaszam do zabawy WZW. Motek, z którego go wykonałam, leżał i leżał, aż w końcu przyszła na niego pora :)
Włóczka: Red Heart Baby
Szydełko: nr 3
Wykonanie: Marta
Włóczka: Red Heart Baby
Szydełko: nr 3
Wykonanie: Marta
Najkrócej
powiedziawszy, bonetka to czapeczka w kształcie czepka. Jej spolszczona
nazwa (jak to teraz często bywa) pochodzi od angielskiego słowa bonnet.
- See more at:
http://blog.alom.pl/ogolna/bonetki-modne-czapki-dla-niemowlat-w-starym-stylu/#sthash.ZjYs15Zt.dpuf
Najkrócej
powiedziawszy, bonetka to czapeczka w kształcie czepka. Jej spolszczona
nazwa (jak to teraz często bywa) pochodzi od angielskiego słowa bonnet.
- See more at:
http://blog.alom.pl/ogolna/bonetki-modne-czapki-dla-niemowlat-w-starym-stylu/#sthash.ZjYs15Zt.dpuf
Najkrócej
powiedziawszy, bonetka to czapeczka w kształcie czepka. Jej spolszczona
nazwa (jak to teraz często bywa) pochodzi od angielskiego słowa bonnet.
- See more at:
http://blog.alom.pl/ogolna/bonetki-modne-czapki-dla-niemowlat-w-starym-stylu/#sthash.ZjYs15Zt.dpuf
Przepiękna czapunia Marta. Maleńka będzie wyglądała w niej przecudnie:-). W takich momentach strasznie żałuje, ze kompletnie nie umiem robic na szydełku. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Eluniu :) Przyznam szczerze, że ja z szydełka jestem noga. Odtwarzam tylko to, co zobaczę. Spróbuj zrobić taką dla Pchełek. Oto mała ściąga https://www.youtube.com/watch?v=B6LkkfffBeE Tylko tak jak pisałam, dorzuciłam 'bąbelki'.
UsuńZdolna z Ciebie dziewczyna :) Nigdy nie umiałam takiej zrobić. Super czapeczka, pewnie już niebawem będzie potrzebna ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was mocno.
Dziękuję Joluś :) Czapeczka jeszcze troszkę poczeka. Ale już bliżej niż dalej ;)
UsuńPozdrawiam! Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok. Dawno Ciebie nie czytałam!
Dzięki Marta, chciałabym, ale czy mi się uda? Mam wątpliwości:-)Uściski
UsuńUda Ci się! Jak coś to służę pomocą :)
UsuńMarto, jaka śliczna czapeczka, wzór jest bardzo ładny... Nie widziałam takiego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :D
Dzięki Monia! No to już widzisz ;) Możesz podpatrzeć ;)
UsuńŚliczna! Oczywiście zostanie pokazana w poście podsumowującym nasze listopadowe prace - tym razem będzie na blogu Justynki. A ja nie mam weny do drutów ostatnio... No nie wiem, co się dzieje. Chociaż - dziś kupiłam sobie dwa motki bialutkiego moherku i spróbuję zrobić komin...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Asia
Dziękuję Asiu. Podlinkuję w Twoim poście. Mam nadzieję, że w tym miesiącu uda mi się jeszcze odkopać jakąś starą włóczkę :) Co do moherku - mamy z siostrą (jeszcze nie pokazane) komplety - czapka i komin w małe warkoczyki, właśnie z moherku. Ale dodałyśmy jeszcze do niego Alize Diva. Efekt jest wspaniały! Pięknie się cieniuje :)
UsuńŚliczna czapeczka :-) Uwielbiam maleństwa w bonetkach :-) Wspaniałą pracę wykonałaś - śliczny wzór i doskonałe wykończenie przy buzi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu :) Takie czapeczki są bardzo wygodne w nakładaniu na małą główkę noworodka.
UsuńCzapeczka świetna.Pamiętam takie czapusie ale sama nigdy nie zrobiłam.Szydełko mam ale tylko do chowania nitek.Włóczka też pasuje do takiego wzoru.pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Mam w planach zrobić jeszcze jedną bonetkę. Ale inną, może na drutach ;)
UsuńBardzo lubię bonetki dla maluszków, są praktyczne i przeslodko wyglądają :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Aniu. Zgadzam się - są praktyczne i ładnie się prezentują. Chciałabym jeszcze taką zrobić. Tym razem n a drutach.
UsuńUrocza czapulka :)
OdpowiedzUsuńDzięki Monika! :)
UsuńCzapka super - taka jak się kiedyś robiło - czyli fajnie na głowie się trzymała i nie zsuwała się na oczy - Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo! Ta, czapka i tak będzie zakładana na bawełnianą czapeczką. Mam nadzieję, że będzie często używana. Najgorzej trafić z rozmiarem.
UsuńOczywiście, że będzie często używana! Co ja bym zrobiła bez takiej pomysłowej Sisterki :-*
Usuń