Wariacje na temat...
Ponieważ bardzo lubię nosić swoją Lukrecję, postanowiłam zrobić sobie sweterek wzorując się na niej. Szczególnie zależało mi na wymiarach, aby był dokładnie tak samo dopasowany i długi. Wprowadziłam więc pewne modyfikacje. Jedną z nich i zarazem najbardziej widoczną jest brak plisy guzikowej i płytszy dekolt.
Sweterek bardzo mi się podoba, lubię go nosić, ale... No właśnie! Robiłam go baaaardzo długo. Zaczęłam jakoś w październiku, a skończyłam w kwietniu. Kto by pomyślał, że takie maleństwo będzie mi szło potwornie, bardzo mnie przy tym męcząc. Na całe szczęście efekt końcowy mnie zadowala, więc warto było się pomęczyć.
Kilka słów o zdjęciach: Ostatnio zrobiła się piękna pogoda, więc korzystając z jej uroków razem z Martą i całą naszą gromadką spacerowaliśmy po okolicy, nie będąc do końca świadoma, że zostałam przyłapana przez paparazzi. Zwie się Marta ;) Takie zdjęcia mi najbardziej odpowiadają - człowiek wygląda jakoś bardziej naturalnie, przynajmniej ja ;)
A zatem prezentacja:
Włóczka: Zitron Trecking Sport XXL (kolor 1472, na mankiety: kolor 1470)
Druty: 3KP
Wykonanie: Karolina
Sweterek bardzo mi się podoba, lubię go nosić, ale... No właśnie! Robiłam go baaaardzo długo. Zaczęłam jakoś w październiku, a skończyłam w kwietniu. Kto by pomyślał, że takie maleństwo będzie mi szło potwornie, bardzo mnie przy tym męcząc. Na całe szczęście efekt końcowy mnie zadowala, więc warto było się pomęczyć.
Kilka słów o zdjęciach: Ostatnio zrobiła się piękna pogoda, więc korzystając z jej uroków razem z Martą i całą naszą gromadką spacerowaliśmy po okolicy, nie będąc do końca świadoma, że zostałam przyłapana przez paparazzi. Zwie się Marta ;) Takie zdjęcia mi najbardziej odpowiadają - człowiek wygląda jakoś bardziej naturalnie, przynajmniej ja ;)
A zatem prezentacja:
Włóczka: Zitron Trecking Sport XXL (kolor 1472, na mankiety: kolor 1470)
Druty: 3KP
Wykonanie: Karolina
Śliczny sweterek. Uwielbiam modyfikacje w gotowych projektach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja również lubię dorzucić swoje trzy grosze ;)
UsuńMaleństwo maleństwem, ale druty były cienkie, więc nie mogło iść szybko. Nie lubię robić na takich drutkach. Najcieńsze, jakich się chwytam to "4".
OdpowiedzUsuńMarta się spisała.
Pozdrawiam :)
Wg producenta włóczki powinnam robić ten sweterek na drutach jeszcze mniejszych :) Dziękuję w imieniu Marty :)
UsuńŚliczna wariacja:-). Do twarzy Ci w tym kolorze, a zdjęcia z zaskoczenia są zawsze super:-). Pozdrawiam goraco:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :) To prawda takie zdjęcia są zawsze super! Pozdrawiamy ze słonecznego Gdańska
UsuńKarolino, piękny sweterek, śliczny kolor :) i chusta kolorystycznie dopasowana :) też cudowna :) Marta się spisała na medal ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję pięknie! W imieniu swoim i Marty:) chusta już też była pokazywana na blogu - uwielbiam ją też ;)
UsuńŚliczny sweter! A to, że powstawał chwilę, to przecież nic nie szkodzi. Sama mam takie swetry - są w pudełku na drutach i czekają. czasem tak musi być widocznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Asia
Tylko, że ja nie lubię jak mi coś zalega na drutach i co spojrzałam na druty to mnie złość i niemoc brała na ten sweterek;) Ale chyba jest tak jak piszesz, że czasem tak po prostu jest.
UsuńPozdrawiam również :)
Bardzo ładny sweterek. Zdjęcia z zaskoczenia zwykle się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny wielkie brawa dla Was! dla Karoliny za sweterek a dla Marty za zdjęcia :) A kolor swetra cudownie wiosennie energetyczny!
OdpowiedzUsuń