Post czapkowy
Serdeczności w Nowym Roku!
Wełniastych myśli i dużo czasu na dzierganie!
Witam Wszystkich.
Czas nadgonić zaległości. Do dzieła!
Najpierw czapki. Zrobiłam w ostatnim czasie kilka, ale dziś skupię się na dwóch.
Pierwsza czapka jesienna. Wykonana z Kokonka merynos/akryl, 3 nitki. Zamówiłam 100g 470m i zużyłam połowę. Czapka wzorem 1 prawe na 1 lewe oczko,
druty 4 mm, podwójnie przerabiana nitka. Czapka dopasowana do chusty
mechowej.
Kolejna czapka należy do zimowych. Wzór przeze mnie baardzo lubiany. Czuję się w tym fasonie super. Błyszcząca włóczka zgrała się tu idealnie, a pełnym dopełnieniem całości jest metka.
Niestety, ale czapkę zgubiłam - nad czym bardzo ubolewam. Przeszukałam już chyba wszystko ;( Mam normalnie smuteczek... Jednak nadal mam nadzieję, że ją znajdę. Jak nie, to postaram się zrobić drugą taką samą, bo nitka mi została. Tylko pojęcia nie mam czy mi wystarczy. Muszę zważyć tę resztkę. Trzymajcie kciuki, żeby wystarczyło nitki na drugą czapkę, albo żeby ta pierwsza się odnalazła.
Zdarzyło Wam się zgubić czapkę? Mnie pierwszy raz.
Czapki są bardzo ładne. Trzeba nosić nakrycia głowy. Zrozumiałam to późno, ale lepiej tak, niż wcale.
OdpowiedzUsuńCzapki jeszcze nie zgubiłam, ale niejedne rękawiczki owszem.🤗
Ja czapki uwielbiam i codziennie zakładam inną. Danusiu, dobra wiadomość - czapka odnaleziona! :) Była w siatce ;)
Usuń