Miał być sweter. Będzie jutro!

 Czas najwyższy uzupełnić zaległości.

Wpis pewnej dziewiarki (mam na myśli Renię) spowodował, że na chwilę się zatrzymałam.... Pomyślałam... I wysunęłam wnioski ;) 

Witam po przerwie.

Maika ma stronę fb i instagrama. Łatwiej i szybciej było wrzucić w sieć wydziergany sweter czy inne dzieło. 2-3 zdania, żeby było krótko i szybko. Kilka "chwytliwych" zdjęć, których i tak pewnie nie umiem robić  ;) 

Czy ja tak chcę? Szybko, krótko- ciężko kogoś poznać po krótkich wpisach. 

Nie chcę tak. Nie zrezygnuję z fb i instagrama, ale wygospodaruję czas na bloga. Dzięki niemu poznałam Was. Wirtualnie bądź z realu. Jest mi niezmiernie miło, że czytając Wasze wpisy na blogu, mam wrażenie jakbyśmy się znali. 

Renia ujęła mnie słowem internetowa kawiarnia. I ja chcę, żeby tak to wyglądało. Chcę, żeby każdy odwiedzający tego bloga czuł się dobrze. Był zainteresowany tym co pokazuję i piszę. Chciał się podzielić swoim dziełem. I zostawił chociaż jedno słowo dla potwierdzenia swojej obecności. 

A sweter faktycznie będzie na blogu jutro ;) 

Z serdecznymi pozdrowieniami - M (i K).



Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Balaclava - kominiarka

Kolejny sweter ze wzoru Garnstudio

Sweter Furora