Laleczka
Wiem, wiem... zanudzam. Ale obiecuję, że niedługo zmieni się u mnie tematyka dziergania/ szydełkowania :)
A teraz... ta dam! :) Kolejna lalka typu Lalalopsia. Uwielbiam te laleczki. Ju nabrałam wprawy i z każdą kolejną idzie mi szybciej. A że kupiłam aż kilogram (chyba oszalałam!!!) silikonowych kulek, to muszę to jakoś wykorzystać ;) Może przełamię się i zacznę robić poduszki. Bo muszę wykorzystać jakoś ten kilogramowy zapas ;) Laleczka trafiła do córeczki Karoliny. Mam nadzieję, że dziewczyny świetnie się razem bawią :)
A teraz... ta dam! :) Kolejna lalka typu Lalalopsia. Uwielbiam te laleczki. Ju nabrałam wprawy i z każdą kolejną idzie mi szybciej. A że kupiłam aż kilogram (chyba oszalałam!!!) silikonowych kulek, to muszę to jakoś wykorzystać ;) Może przełamię się i zacznę robić poduszki. Bo muszę wykorzystać jakoś ten kilogramowy zapas ;) Laleczka trafiła do córeczki Karoliny. Mam nadzieję, że dziewczyny świetnie się razem bawią :)
Śliczna lala :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMarta absolutnie nie zanudzasz, bo najważniejsza jest frajda z tego co się robi, prawda ? No, a Ty zafrajdowana robisz świetnie te laleczki :)
OdpowiedzUsuńSilikonowe kuleczki, takie na wypełnienia poduszek ? A gdzie je kupiłaś ? :):):)
Pozdrowionka ślę.
Frajdę mam niezłą :))))
UsuńOczywiście, ze nie zanudzasz:-) Twoje lale super:-) Gorące uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna lala :-) Wspaniała maskotka :-)
OdpowiedzUsuńNie zanudzasz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Kolejna, piękna lalka :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))