A w tak zwanym między czasie...
... chwila relaksu z szydełkiem i pokazywane już wcześniej przez nas torebki - sowy. Wciąż mają wzięcie i chcą być noszone przez "młode damy". Poniżej kolejna, która ma już swoją malutką właścicielkę :)
Torebka wykonana jest z dwóch połączonych ze sobą kół. Zostawiłam otwór na wysokości "włosów" sowy, aby rzeczywiście można było do niej włożyć skarby ;)
Wykonanie: Karolina
Torebka wykonana jest z dwóch połączonych ze sobą kół. Zostawiłam otwór na wysokości "włosów" sowy, aby rzeczywiście można było do niej włożyć skarby ;)
Wykonanie: Karolina
Sympatyczna dzierganka :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie po garść inspiracji :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna i wesoła sówka. Pozdrawiam druciarsko i szydełkowo też!
OdpowiedzUsuń