Turkusowy
Zaczynając opowiadanie o tym swetrze powinnam chyba napisać "za siedmioma górami, za siedmioma lasami..." Wierzcie mi NIGDY nie robiłam swetra aż tak długo. Zaczęłam będąc w drugiej ciąży, a skończyłam gdy Młodsza zbliżała się do ukończenia roku! Aż wstyd przyznawać się, że sfotografowanie go też mi trochę zajęło. Jakaś totalna niemoc jeśli o ten właśnie sweter chodzi.
Projekt wymalował mi się w głowie jak tylko kupiłam włóczkę - bawełnianą. Same oczka prawe, lewe i narzuty - nic skomplikowanego. Reszta powstawała bardzo płynnie... do rękawków. To one są przyczyną, dla którego sweter leżał odłogiem. Sprawiły mi one wiele trudności, ale sama nie wiem dlaczego. Ale już jest i uwielbiam go nosić :)
Kiedyś robiłam Cocachinkę, ale niestety nawet najmniejszy rozmiar był nieodpowiedni dla mnie, więc oddałam w dobre ręce. Natomiast spodobała mi się konstrukcja tułowia. Wzorując się więc na tym sweterku, na sposobie kształtowania tułowia, zrobiłam swoją wersję - bardziej odpowiednią do moich rozmiarów ;)
Więcej już nic nie powiem. Zapraszam do zdjęć!
Druty: 3,5 KP
Włóczka: Alize Bella Turkusowy (4-5 motków)
Wykonanie: Karolina
Projekt wymalował mi się w głowie jak tylko kupiłam włóczkę - bawełnianą. Same oczka prawe, lewe i narzuty - nic skomplikowanego. Reszta powstawała bardzo płynnie... do rękawków. To one są przyczyną, dla którego sweter leżał odłogiem. Sprawiły mi one wiele trudności, ale sama nie wiem dlaczego. Ale już jest i uwielbiam go nosić :)
Kiedyś robiłam Cocachinkę, ale niestety nawet najmniejszy rozmiar był nieodpowiedni dla mnie, więc oddałam w dobre ręce. Natomiast spodobała mi się konstrukcja tułowia. Wzorując się więc na tym sweterku, na sposobie kształtowania tułowia, zrobiłam swoją wersję - bardziej odpowiednią do moich rozmiarów ;)
Więcej już nic nie powiem. Zapraszam do zdjęć!
Druty: 3,5 KP
Włóczka: Alize Bella Turkusowy (4-5 motków)
Wykonanie: Karolina
wow! warto bylo poczekac, cudny kolor i lezy idealnie- slicznie Wam razem ;D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) kolor najbardziej mi się podoba - taki żywy :)
UsuńCudowny sweterek. Jak dla mnie mistrzostwo świata. Ściskam w zachwycie❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu :* Twoje słowa wiele dla mnie znaczą :)
UsuńDojrzewał i czekał na odpowiedni moment. Aż się doczekał.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa konstrukcja sweterka.
pozdrawiam
Dziękuję bardzo Aniu!
UsuńKarolina, sweterek boski. Wyglądasz w nim świetnie. Bardzo ciekawie wykombinowałaś jego konstrukcję.Czasem tak jest z jakąś robótką,że tak opornie idzie.Dobrze,że fajnie się nosi. Pozdrawiam pieknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gabrysiu :) włóczka pięknie oddała moje kombinacje ;) ściskam
UsuńFajnie, że jednak doczekał się finału bo jest uroczy.
OdpowiedzUsuńJa również cieszę się że udało mi się go skończyć :)
UsuńTrafiłaś w odpowiedni czas ze sweterkiem. Idealnie nadaje się na wiosnę i lato:) Wiosennie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj tak, masz rację. Sweterek bardzo wiosenny :) dziękuję Martus za odwiedziny i również pozdrawiam
UsuńNie każdy model nam pasuje i wtedy przydaje się kombinowanie:) Myślę że jest ładniejszy od oryginału:) A dekolt Ci się nie rozjeżdża na ramionach? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń