Walka z 'ufokami' cz.III
Witam Was serdecznie w poniedziałek :) W poprzednim tygodniu nic nie pisałam, bo źle zaczęłam ściągacz w moim sweterku i musiałam spruć. Więc nie było o czym pisać. A teraz mam o czym pisać i mam co pokazywać :) Bardzo się cieszę, że kolejną rzecz mam już ukończoną. W moim udziergu musiałam dorobić ściągacz i rękawki. Na ten projekt miałam przeznaczone 4 motki, zużyłam całe 3. Włóczka to mieszanka lnu z poliestrem. Na początku, jak zaczęłam dziergać, bardzo mocno nitka się pyliła. Ale z czasem przestała. Mój nowy udzierg czeka na blokowania. Sweterek ma ściągacz 1 lewe oczko na 1 prawe oczko przekręcone. Rękawki zaczęłam od góry, ujmując co 6 rząd 2 oczka. Zaczęłam od 80 oczek, a skończyłam na 44.
Przede mną kolejny ufok. Zabieram się za dokończenie prawie ogoniastego. Zostały mi rękawki i kawałek całego tułowia. Będę go kończyć z doskoku, bo chcę jeszcze coś nowego wydziergać :) Nie byłabym sobą, gdybym kończyła tylko to, co zaczęte ;)
Dziękuję, że jesteście!
Włóczka: Alize Bodrum, kol.51404 (3motki)
Druty: 3
Przede mną kolejny ufok. Zabieram się za dokończenie prawie ogoniastego. Zostały mi rękawki i kawałek całego tułowia. Będę go kończyć z doskoku, bo chcę jeszcze coś nowego wydziergać :) Nie byłabym sobą, gdybym kończyła tylko to, co zaczęte ;)
Dziękuję, że jesteście!
Miłego dnia!
Marta
Włóczka: Alize Bodrum, kol.51404 (3motki)
Druty: 3
Śliczny sweterek. Bardzo, bardzo ładny. Super wzór. Doskonale prezentuje się na modelce, nie ma to jak być zgrabnym. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mi ten fason też bardzo odpowiada :) A wzór podpatrzony z gazetki i zmodyfikowany na potrzeby własne :)
UsuńPozdrawiam
Rewelacyjny sweterek :-) Świetny wzór i piękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki Kasiu :)
UsuńBardzo piękna ta bluzeczka ,i ślicznie wyglądasz .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa
Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńMartusiu, cudny sweter. Świetnie dopasowałaś wzór do delikatnych pastelowych kolorków.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Dziękuję moja imienniczko :)
UsuńOj pamiętam jak robiłam z bodruma moją białą sukienkę to myślałam, że się pylicy nabawię :P
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba twój sweterek, ja nie przepadam za takim fasonem, ale na tobie wygląda fenomenalnie :))
Monia, pamiętam Twoją sukienkę. Na początku robótki - przekichana sprawa ;) Strasznie mnie nos swędział. Ale z czasem nitka mniej się pyliła.
UsuńKażdy ma swój fason. Nie wiedziałam, że ten przypadnie mi tak do gustu. Wolę dopasowane dzianiny. Ty chyba zresztą też. Twój przerobiony Bryter jest świetny!
Jaki śliczny sweterek.I pewnie juz nie będzie UFOkiem?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Już nie jest ufokiem :) Czas zabrać się za następne.
UsuńI jeszcze jedno! Bardzo dziękuję za podpowiedź z zakończeniem ściągacza. Zarówno on jak i rękawki są zakończone i-cordem. Bardzo podoba mi się ta metoda i na pewno jeszcze z niej skorzystam :) Dziękuję!!!
UsuńMartusiu, jaki piękny udzierg! Zachwycają wykończenia dekoltu i detale na rękawkach. Wogóle superkowy! Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńDzięki Gabrysiu! Dekolt to warkocz, który sam się tak układa :) A z rękawkami miałam kłopot, bo wiedziałam, że nie mogę przesadzić.
UsuńWspaniały fason! Uwielbiam takie :) Szczerze gratuluję pomysłu i wykonania!
OdpowiedzUsuńSerdeczności...
Dziękuję! Pomysł podpatrzony z gazetki. Przód i tył można modyfikować jak się chcę. Mogą być warkocze, ażury, ścieg gładki. Wszystko wg upodobania :)
UsuńPrzepiękny sweter! Szkoda, gdyby leżał niedokończony :) Ślicznie dopasowałaś wzór do włóczki!
OdpowiedzUsuń